kokosówka własnej roboty#na spirytusie#super gęsta#rozgrzewająca#malibu#nalewka w tydzień#biała jak śnieg#idealna na babskie wieczory
RECEPT:
2 opakowania wiórków kokosowych po 200g
0,5 l spirytusu
puszka mleka skondesowanego niesłodzonego
2 puszki mleka skondensowanego słodzonego
puszka mleczka kokosowego
(można dostać w lidlu, opcjonalnie zamiast tego jeszcze jedna puszka mleka niesłodzonego)
+dodatkowo można dodać laskę wanilii
+gaza metrowa do wyciskania wiórków
+blender
KROK 1. Potrzebujemy dwóch litrowych słoików, w które wsypujemy po 1 op. wiórków kokosowych. Zalewamy każdy 250ml spirytusu. Spirytusu prawie nie będzie widać- wiórki wciagną go jak głupie.
KROK 2. Przez 5-7 dni codziennie trzęsiemy zakręconymi słoikami aby spirytus sie dobrze rozszedł.
KROK 3. Po tygodniu otwieramy słoiki i wyciągamy wiórki. Odciskamy je dokładnie przez gazę.
KROK 4. I tu zaczyna się mój sposób na odzyskanie jak największej liczby ml alkoholu:
wiórki po odsączeniu dzielmy na mniejsze porcje i każdą zalewamy mlekiem skondensowanym niesłodzonym. Blendujemy wiórki i jeszcze raz przeciskamy przez gazę. Uwolnimy więcej aromatu wiórek.
KROK 5: zlewamy wszystkie mleka i to co wycisnęliśmy z wiórków. Mieszamy i gotowe by zlać do butelek. Stawiamy w chłodnym miejscu, przed każdym "użyciem" wstrząsnąć :)
Wórki idealnie nadają się do ciasta, np. bounty. Mmmm :)
Przepis jest połączeniem kilkunastu internetowych i doświadczeń własnych. Jeśli spirytus dla kogoś jest za mocny mozna dodać wódki zamiast. Jeśli całość będzie za mało słodka robimy syrop cukrowy i dodajemy do nalewki.
NA ZDROWIE!
<3
muszę wypróbować, brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń